Siedziałam w szkole na polskim, facet kazał nam przepisać długo tekst.- No chyba go do reszty pojebało.-odezwałam się do kumpla głośno tak ,że koleś słyszał , ale nic nie powiedział.- Frajer , nie przepiszę tego.- mówiła głośno ta ździra do swojej psiapsiółki.-Do dyrektora , już ! – wydarł się na nią , a ja się głośno zaczęłam śmiać.-Ale za co ?! Ta suka gorzej powiedziała i nic Pan jej nie zrobił.- Bo kotku , Ty nie jesteś mną . Jestem jedyna w swoim rodzaju.-odpowiedziałam jej , a ona wyszła z sali trzaskając drzwiami./namalowanaksiezniczka
|