Może niesłusznie boję się odrzucenia? Może jednak, mimo moich obaw, powinnam odezwać się w końcu do Ciebie z przeprosinami, obietnicami i zapewnieniem, że źle wyszło, że kocham Ciebie, i tylko Ciebie, że nie potrafię tak, że tak się nie da... Może wtedy wzruszony objąłbyś mnie tak mocno, wtulając głowę w moje włosy i szepcząc do ucha, że tęskniłeś...
|