kochał mnie jak mocno tylko potrafił. spytany o rodzinę odparł , że 'mamę i siostrę kocha najbardziej na świecie'. gotów za mnie pójsć w ogień , bez wahania. gotów poświęcic dla mnie wiele. gdy mama nie chciała kupić wymarzonej lalki, wystarczyło wziąść Go za rękę i powiedziec 'no plosie'. z Nim zawsze leżałam w niedzielne popołudnia oglądając filmy i obijając się. On zawsze mówił mi jak mocno mnie kocha. tak często mówił o mnie przyjaciołom, mówił tak jakbym była Jego diamencikiem. a teraz ? teraz Go nie ma - jakby Bóg miał za mało aniołów przy sobie i musiał Go zabrać .. / veriolla
|