Szła samotnie ciemną uliczką, zobaczyła przed sobą grupkę chłopaków, juz za daleka zaczęli się szczerzyć do niej i podgwizdywać, bała się. Skręciła w drugą uliczkę i zaczęła iść coraz szybciej spanikowana, nagle ktoś delikatnie objął ją w pasie i przytulił do siebie, odwróciła się powoli, to Ty. Uradowana jak mały dzieciak rzuciła mu się na szyję, głowę wtuliła w ramiona aby poczuć Jego wspaniały zapach, odchyliła głowę i ... i właśnie Tu się obudziła .
|