I gdy stali na środku parku powiedziała : 'nic do ciebie nie czuje', a na dowód tego pocałowała go. 'Widzisz nawet teraz nic nie czuje'. Obróciła się i poszła przed siebie. Rozpływała się. Przygryzając wargi pomyślała 'tak, to jest to.' I ogarnęła ją euforia, gdy usłyszała jak ją woła, biegnąc za nią. / truskawkoowa
|