Szłam z koleżanka po mieście, było dość ruchliwie i na ulicach i na chodnikach, było tłoczno w sklepach i w parkach . Byłam szczęśliwa , przecież miałam Ciebie i ją, moja najlepszą przyjaciółkę. Nie myślałam wtedy ze mogę Cie stracić, stracić Was oboje. Tak wtedy myślałam. W pewnym momencie przechodzili koło nas przystojniacy, nawet nie zwróciłam na nich uwagi,ale Oni nas zaczepili. Potem nie raz ich mijałyśmy. Na drugi dzień, zerwałeś ze mną, wtedy przypomniałam sobie o Nich , możne to jeden z Nich był mi przeznaczony a nie Ty ? // dafitt
|