-Loffciasz mnie? -A ty mnie loffciasz? -Ja Cię loffciam. -No a ja Ciebie nie. -Nie łżyj niewiasto, bo to się dla Ciebie źle skończy. - rzucił, łapiąc mnie za biodra i zaczynając czule całować. Kochałam ten jego błysk w oku gdy mówił, że mnie 'loffcia'.
|