szczęśliwie siedziałam na ławce esemesując z koleżanką, zawsze tak robiłam, tylko tym razem byłam z nią umówiona...dobrze wiedziałeś, że codziennie tutaj jestem, a teraz gdy już minął rok, gdy już o tobie zapomniałam...gdy nie wybuchałam płaczem patrząc na twoje zdjęcia musiałeś sie przysiąść i paroma słowami, uśmiechami i zwykłą mową ciała sprawić, że znów mam nadzieje..?
|