Czasem myśle o tym, własnie o Tobie. Nie mam pojęcia, co w danej chwili zrobię, chcę usłyszeć Cię ala nie zadzwonie. Wirtualna miłość, ha ! tak to nazwę. Wierzyć w to? Nie wiem czy rade dam. On boski uroczy, Ona omotana. Nie wie co to miłość, lecz zakochana. Chciałabym Cię spotkać, może nie. Podobasz mi się, uczucia nie zmianie. Ważne, że pisze, że jestem tu. Codziennie patrzę na twoje zdjęcia i myślę o jakiej treści wiadomość Tobie wyśle. Ty z każdym dniem mnie olewasz. Powiedz mi tylko że nikim dla ciebie nie jestem. Bałabym się podejść, przytulić do Ciebie. Jestem odważna, ale w siebie nie wierze. Tak naprawde nie byłabym w stanie, niestety wirtualnie.
|