Szłam ulicą, na niebie migotały gwiazdy, myślałam "Ich już nie ma, to tylko dobiegające do nas o nich wspomnienie, dawno zgasły. Nagle przez niebo przemknęło szybko dużo jaśniejsze światło. To spadająca gwiazda- pomyślałam, po czym przez myśl przebiegła mi myśl, że to dziwne o tej porze roku. Szybko zdążyłam pomyśleć życzenie: "Żeby S. mnie pokochał." Zamyśliłam się i szłam dalej swoją drogą z nadzieją, że właśnie ta gwiazda spadła specjalnie dla mnie i właśnie po to by spełnic moje życzenie
|