impreza trwała w najlepsze :) ale gdzieś tam w kącie płakała dziewczyna, nie chciała z nikim rozmawiać. w pewnej chwili podszedł do niej chłopak ale odepchnęła do z całych sił i wybiegła... na dworzu panowała zimna, deszczowa noc... po kilku miesiącach owy chłopak spotkał tajemniczą dziewczynę, nadal miała w oczach łzy i smutek jakby ją widział kilka miesięcy temu, nic się nie zmieniło, lecz kilka ich spotkań sprawiło że na jej ustach znów pojawiał się uśmiech :D
|