Chciałam bym znowu mieć lato. Chodzić z Tobą na spacery, aby oglądać wschód słońca. Nie zwarzając uwagi na to czy jestem poczesana. Ciągle powtarzałeś mi, że rozczochrana, wygięta i w piżamię jestem piękniejsza. Trzymałeś za rękę, sprawdzając co chwilę, czy aby na pewno działasz na mnie tak samo, sprawdzając mój puls. Choćby na chwilę był mniejszy robiłeś się smutny. Kochałam Cię pocieszać, dawać namiętnego buziaka, błądzić ręką w twoich lokach. Tęsknie za twym uśmiechem, za twoimi piosenkami z MP3, w których dostrzegałeś coś o nas. Po prostu tęksnie za naszymi wygłupami. Odliczam dni do kolejnych spotkań. Teraz chociaż jesteśmy przyjaciółmi jesteśmy tak samo szczęśliwi.
|