Mój autobus życia zatrzymuje się.
Chcę już wysiąść z niego,
skończyć podróż chcę.
Lecz spotykam Ciebie, chwytasz moją dłoń.
Mówisz `uwierz w siebie`
i chcesz zabrać mnie stąd.
Trzymasz mnie za rękę i prowadzisz tam,
gdzie jestzupełnie inny świat.
Tak radosny, spokojny, bez bólu i łez.
Lecz czemu on tak daleko jest.?
Czy wystarczy sił Tobie i mnie,
by tam dojść i nie wrócić się
gdzie było mi tak źle.?
Trzymaj mnie za rękę
mocno ile sił.
Ufam Cii wierzę,
że to uda się.!
|