Nie chciał jej krzywdzić...wiedział że nie jest tak silny.. Nie potrafił jej dłużej oszukiwać.Wolał odejść by znalazła swoje szczęście.. On się staczał coraz bardziej nie chciał by na to patrzyła kłamał że jej nie kocha..wycierał jej łzy przepraszał..i odszedł...obserwował z daleka jak sobie radzi dbał o to by była bezpieczna.... /LadyCoco
|