ubrałam bluzke , w której kiedys przezywałam nasz pierwszy wspólny pocałunek , był na niej jeszcze zapach twoich perfum , w ręke złapałam wiaderko z kolorowom kredą , wyszłam przed dom , siadłam na chodniku i tak poprostu z całym światem zaczełam sie dzielić relacjami z mojego życia , które namalowałąm na chodnik . Na jedym z tych obrazków byłeś ty i nasz współny pocałunek , lecz gdy tylko skończyłam go malować spadłe deszcz ... zmył wszystkie moje ryskunki , ja ciągnełam koszulke , którą zostawałm przed blokiem na pamiątke , a sama poszłam do domu , lecz gdy następnego dnia zobaczyłam cie w mojej szkaole z tą koszulką w ręku , przed oczmi przeleciało mi całe życie i łzy zaczeły spływć mi po policzku ...
|