To się zaczyna niewinnie, możesz mówić pieprzony slogan.
Jedni kochają to, inni potrafią nie kochać.
On - joint, browar, kurwa jaka szkoła?
Tak się zaczęło, pieprzony slogan, ta.
Może chodziło o wartości, żałuję, że nie wiem.
Gdzieś zniknęli kumple, jak joint ustąpił herze.
|