szliśmy w czwórkę, odprowadzaliście mnie do domu, ty stałeś najdalej mnie, po chwili byłeś najbliżej mnie i powiedziałeś : " pamiętam, jak byłem u ciebie, pamiętam to wszystko " i się uśmiechnąłeś. ja odpowiedziałam : " ja też pamiętam " i odwróciłam wzrok, po tym poczułam, że mnie dotknąłeś, tak jak wtedy, gdy siedzieliśmy u mnie na kanapie, tylko my, dwoje, nikt inny.
|