Nawet gdy jestem chora to jedyne o czym myślę to Ty. Znajduje w sobie energię żeby zatracać się w wyobrażeniach o tym jak mnie przytulasz, całujesz, głaszczesz, pieścisz albo o tym co robisz i czy tęsknisz... w końcu kiedy sprowokuje cię jakąś głupotą, żebyś zadzwonił ty po 3 minutach kończysz rozmowę bo gra na kompie bardziej wciąga niż rozmowa z własną dziewczyną.Oficjalnie twierdzisz że nie będziesz przeszkadzał... głupota.. przecież ty możesz przeszkadzać zawsze. W końcu mówisz "kochanie wykuruj się" i zwykłe "cześć" na pożegnanie... a wiesz co wtedy ze mną się dzieje? ja..jestem smutna, bo czuje się odstawiona jak rzecz, albo co gorsza potraktowana jak zwykła znajoma zamiast "kocham i tęsknie strasznie" słyszę głupie "cześć" a przecież tyle powtarzasz że jestem twoim sensem życia, twoją miłością, że liczę się tylko ja... =(
|