A gdybyśmy tak pogodzili się z tym, że nasz związek jest nieudany, i dalej w nim trwali?
Gdybyśmy przyznali, że doprowadzamy się wzajemnie do szaleństwa,
ale nie potrafimy bez siebie żyć i musimy jakoś sobie z tym radzić?
A potem moglibyśmy spędzić razem życie... nieszczęśliwi, ale zadowoleni, że jesteśmy razem.
|