i znów tak jak kiedyś. Siedzę z kubkiem gorącej capuccino opierając się o kaloryfer. Wpatruje się w świat, który znajduje się za oknem. Ciemny, zimny świat. Wtedy zawsze dzwoniłeś i pytałeś czy wszystko jest dobrze, czy mi ciepło . Zawsze wtedy. Teraz..? Przepadło..
|