2 w nocy , sms od Ciebie.'kochanie przepraszam. nie wiem co się ze mną dzieje. chyba za dużo wypiłem'. zadzwoniłam do twojego brata prosząc żeby po Ciebie pojechał. pojechał. siedziałeś na schodach przed klubem. ledwo wszedłeś do auta. a on darł się na Ciebie, że znowu wypiłeś. że dzwoniłam . mówił, że miałam smutny głos i że cholernie się dziwi czemu mi tak na Tobie zależy. on, uśmiechając się, słodko usnął.
|