NIenawidze jesieni . Gdy patrze przez okno i widze te szare ulice przemoknięte deszczem , ktore przyslania mi od czasu do czasu jakiś spadający zgnily liść , czy tez tych ludzi z pustym sennym spojrzeniem cholera mnie bierze . Nie lubie poprostu , kurwa nie lubie tej pory roku . Bo są wtedy takie wieczory że nie mam ochoty nigdzie wyjść , a jak nigdzie nie wyjde to za dużo mam wolnego czasu by myśleć, a wtedy jest juz po mnie i ginę w tym na kilka godzin .
|