siedzieli jak zawsze wieczorem przed telewizorem nagle ona zaczęła mu zadawać jakieś dziwne pytania... - chcesz być jeszcze ze mną? -Jak możesz myśleć że nie! Oczywiście... - i nie wybierzesz kiedyś jej jak będziesz musiał? - Nie! - kochasz mnie? - oczywiście jak możesz o to pytać co się stało? - gdybyś miał coś zrobić dla mnie? Co by to było? Oddałbyś życie żebym to ja mogła żyć? -... nie odpowiedział nic, tylko na nią spojrzał i zamilkł. Wtedy ona zrozumiała że to jednak nie jest miłość
|