w sobotni wieczór zamiast wyjść zostaliśmy u ciebie. leżeliśmy kilka godzin na łóżku, z twoją małą siostrzenicą i oglądaliśmy bajki. nagle mała cię zapytała; a ty, kochas swoją księźnicke ? popatrzałeś na mnie i powiedziałeś; no jasne, że tak. mała tylko zrobiła te swoje smutne oczy szczeniaczka.; ale moją małą księżniczke kocham najbardziej w całym królestwie! - krzyknąłeś, łaskocząc ją. dziewczynka piszczała z radości. patrzałam na wszystko z uśmiechem. kocham Cię - powiedziałeś bezgłośnie i wróciłeś do łaskotania małej księżniczki .
|