była z nim już dość długo... chciała z nim być, dobrze się przy nim czuła, wiedziała że jest szczęśliwa ale nie była pewna czy tak na maksa. ale sprawy się tak potoczyły że musieli się rozstać, ona nie płakała wcale czasami było jej poprostu smutno. Flirtowała z różnymi chłopakami nawet z jego kolegami i tak miesiące mijały. Mijały choć ona coraz więcej myślała i wtedy dopiero zrozumiała ile on dla niej znaczył i że go tak naprawdę tylko kachała
|