pamiętasz nasze miejsce? nasz spacery do nikąd? byle tylko być ze sobą? jak siedzieliśmy i wsłuchiwaliśmy się czy są świerszcze, a potem się kłóciliśmy czy są czy nie. jak zakładaliśmy kto pierwszy będzie się bał. jak dzwoniła do nas Cysia, a ja się wkurzałam bo nigdy mnie nie rozumiała a ciebie zawsze? jak rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. po tym wszystkim, gdy cię zabrali, obiecałam sobie zapomnieć o tym wszystkim. nie wracać do tego na ten czas. i chociaż nie łamie obietnic, tą swoją łamię codziennie tysiące razy.
|