Zrozumiałam, że to co było minęło. Bezpowrotnie. Chwile w, których co kilka sekund patrzyłam na wyświetlacz telefonu z nadzieją, że napisałeś. Siedzenie bezczynnie przed komputerem z nadzieją, że wejdziesz na gadu tylko po to, aby napisać mi słodkich snów. Minęły dni, w których ci chwile sprawdzałam ich opisy, mając nadzieję że ich miłością skończyła się bezpowrotnie. Gdy udało mi się wmówić, że jest ostatnim dupkiem nie musiałam długo czekać na dowód który o tym świadczył. Każdą z nas bawił się identycznie. Taka była prawda. - tajedna
|