'Szłam obok cmentarza. Usłyszałam głośny dźwięk. Obróciłam sie i zauważyłam akurat trwający pogrzeb jakiejś osoby. Okazał sie to staruszek, który zmarł na zawał czy coś w tym rodzaju. Obok grobu stała Jego żona. Płakała. Krzyczała. Zatrzymałam sie. Spojrzałam na staruszke. 'Czy i ja aż tak będę kiedyś cierpieć ?-pomyślałam. Założyłam słuchawki. Poszłam dalej starając sie o tym nie myśleć i zapomnieć.
|