Patrząc w lustro widze smutek w moich oczach, moja radość się już wypaliła. Bo wiem, że gdy spojrze przez okno zobacze odchodzące lato. Gdy otworze okno poczuje na skórze chłodny wiatr, który przyprawi mnie o dreszcze. I właśnie wtedy uswiadomie sobie, że mogę jedynie podziwiać to przez okno. Bo nie mam tego 'kogoś' kto mógłby wyjść ze mną na spacer, ogrzać mnie wrazie potrzeby i zachwycać się ze mną odchodzącym latem i ulatującym pięknem
|