wszyscy mówią mi, że jestem pokręcona, pozytywnie pieprznięta. nie boje się iść przez ciemny las w środku nocy. nie boje się spacerować o 1 nad ranem po ulicy, podziwiając jak pięknie błyszczą gwiazdy. jednak panicznie boje się jednego, a strach powstrzymuje mój oddech i nie daje możliwości się poruszyć. boje się, ze mnie zostawisz. bo wtedy nie będzie już nic, nie będzie mnie.
|