A po południu zasnęłam...Długo nie musiałam czekać, żebyś do mnie przyszedł, przytulił mnie, przeprosił za to co ostatnio się działo, uspokoił, że znów będzie wszystko w porządku. Powiedziałeś "Lala, będzie dobrze" i skradłeś mi całusa. Odetchnęłam z ulgą, znów poczułam się szczęśliwa. Zatopiłam się w Twoich ustach. Zaraz po tym obudziłam się... Ale nadal czułam Twój słodki smak, intensywny zapach i ramiona, którymi przed chwilą mnie otuliłeś. Szkoda, że to był tylko sen.../monika7111
|