Co wieczór siadała na okno i patrzyła w gwiazdy z nadzieją,że może on w tej właśnie chwili robi to samo..nawet jeśli to miało by być przez przypadek to Ona wierzyła.tak samo jak wierzyła w to,że Święty Mikołaj istnieje a niegrzeczne dzieci nie dostają kolacji ... ;|
|