-Kochaj mnie.
-Co?
-Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się, czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł.. nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy, patrzące
w Twoją stronę.No, kochaj tak!
|