nigdy nie chciałam i nie chcę aby moje uczucia wpłynęły na całe
Jego życie i wywróciły je maksymalnie. nie chcę aby przez świadomość,
że coś do niego czuję nie mógł poradzić sobie z codziennością i czuł się
obwiniony, że to wszystko przez niego, że powinien nie pozwolić jej na to,
że powinien przystopować i nie wciągać dziewczyny w to cholerne bagno! tylko
co by to zmieniło ? wystarczyło kilka gestów, słów i z każdym dniem w jej głowie był
kimś ważniejszym, bez względu na to, czy wciąż dawał jej nadzieję, czy dawno skończył.
|