Odwieszam się od rzeczywistości. W celu dążenia do autodestrukcji gubie swoje własne Ja .Gubie sie pośród nieznaych mi ludzi ... Pije więcej kawy. Nie lubię jak sie ktoś wtrąca w moje życie. Nie umoralnisz mnie na siłę, pamiętaj. To moje życie, moje wybory, mój świat. I nie rozdaję na prawo i lewo pocałunków. I nie rozdaję siebie, nie rozmieniam na drobne . Prosto kroczę, przed siebie nie patrząc na bok i w tył. Nie umiem się zatrzymać, ale chce by ktoś złapał mnie w ramiona, pogłaskał po główce i powiedział: będzie już dobrze. Czasami rozsądek podpowiada mi jedno, a serce drugie.
|