-boję się, tak bardzo się boję. -czego? -tego, że kiedy uda mi się zacząć żyć bez codziennych myśli o Nim, kiedy będę mogła normalnie funkcjonować, kiedy zakocham się w kimś innym i zacznę sobie układać z Nim życie, kiedy zacznę być ponownie szczęśliwa, że wtedy... że wtedy On znowu się pojawi. i wszystko co przez ten cały czas budowałam - rozpadnie się na jeszcze mniejsze kawałki niz wcześniej ../zakazanamilosc
|