Wyszła na dwór, choć było dobrze po północy. Kupiła w monopolowym paczke fajek, choć nigdy nie paliła. Poszła na stacje, patrzec na przejeżdżające pociągi. Oglądała jak odjeżdżają, tak samo jak On. Też odjeżdżał tymi pociągami w tą samą stronę. Odpalała jednego papierosa za drugim, uczyła się zaciągać, krztusiła się i dusiła, płakała i krzyczała, jak bardzo go nienawidzi. To przez niego zaczęła robić to, czego nigdy by nie zrobiła. Zaczęła płakać po nocach, ciąć się po rękach, pić tanie wina, nie spać po nocach, kłócić się z rodzicami, zawalać szkołę, tracić przyjaciół, zaczęła palić, przeklinać, nienawidzić, a jedyne, co się nie zmieniło od 3 lat to to , że nie przestała Cię kochać.
|