Kocham takie dni, gdy budzę się, i pada deszcz. Owijam się kołdrą, by nie zmarznąć, otwieram okno i siadam na parapecie. Uwielbiam przyglądać się jak krople deszczu tańczą. Zamykam oczy, i nie myślę o niczym, zupełnie o niczym.Mam widok na zamglone jeszcze jezioro, po którym pływa para łabędzi. Czuję się fantastycznie.Długotrwałą ciszę przerywa śpiew ptaków. Deszcz przestaje padać, a ja przyglądam się jak wstaje nowy dzień. Świt jest taki piękny. Mgła nad jeziorem opada, a para łabędzi odlatuję. Jestem szczęśliwa, jednak brakuje mi Ciebie. Cholernie brakuje. kocimietka.
|