i po mimo wszystko chciałam Ci podziękować, wiesz ? Za to, że gdy narzekałam na moje poskręcane włosy, gdy padał deszcz podałeś mi parasol, a Ty mokłeś. Gdy było mi zimno podarowałeś mi Swoją bluzę, mówiąc, że Ciebie ogrzewa miłość do mnie i to Ci wystarcza.. że gdy miałes wybór między meczem z kolegami, a siedzeniem ze mną, wybrałeś mnie i nie wypominałeś mi tego.. Dziękuję Ci, że wniosłeś w moje życie tak wiele. Że nauczyłeś mnie kochać, śnić, tęksnić. tak cholernie tęksnić.. za to, że jednak kimś dla Ciebie byłam. ja już wykorzystałam swoje 5 minut w Twoim życiu..
|