Troche sie zmienilo, i sie z tego ciesze. On juz nie jest moim calym swiatem, i powodem lez. Jestem gotowa oddac mój malenki swiat, komus innemu. Nie chcialam sie znowu zakochac, ale serce to nie sluga. Unikalam Cie, ale dlugo tak nie mozna. Moje serce jest w kawalkach, moze ty potrafisz je naprawic? Zawsze myslalam ze on jest idealny, i ze tylko on potrafi tak mná manipulowac, i byc powodem usmiechu na mojej twarzy. Ale tak nie jest. W tym momencie niewiem juz co czuje, ale wiem ze to poczátek czegos nowego. O chociaz obawiam sie bólu który ty mozesz mi zadac, to chcem zaryzykowac. Czego sie nie robi dla szczescia.
|