Yh.. co za sen! Zadzwonie do mojego misia.. on mi zawsze potrafi poprawić humor. Piii.. Piii.. Piii.. - Tak, słucham. - Cześć skarbie! Ale miałam sen.. Śnił mi się koszmar. Śniłeś mi się Ty. Uderzyłeś mnie w twarz, powiedziałeś, że nie nawidzisz naszego związku.. okropieństwo! Teraz jestem cała obolała.. i chyba płakałam we śnie. Mam całe podpuchnięte oczy.. - Och! To straszne.. Tylko, że to nie był sen, skarbie.
|