bywało ciężko ..ale ostatnie dni przerastały same siebie. nie maiła ochoty do życia. nie chciała patrzeć na ten świat. nienawidziła siebie za to, że w ogóle istnieje.nic jej nie pomagało. spędzała upalne wieczory siedząc na ciemnym peronie z papierosem w ręku. tak nieprzytomnie patrzyła w dal. jej źrenice były małe a oczy delikatnie przymrużała. blask jej tęczówek przedzierających się przez kłębki dymu nikotynowego mógł dostrzec każdy. przez te godziny które wydawały się dla niej wiecznością, zdołała przeanalizować całe swoje życie i odpowiednio je zinterpretować. Jeżeli nie masz cierpliwości i nie jesteś silny.. mówię.. nie zakochuj się, to tylko dla wytrwałych. Jeśli wszystko za szybko dla ciebie właśnie tak traci sens, to nie zdążysz dobrze przeanalizować swego życia, dowiesz się tylko co będzie po nim, bo nie będziesz miał sił by dalej żyć. uwierz.. wiem jak to jest kiedy nie masz już nic.
|