'Gdy byłam młodsza ważyłam parę kilo mniej. Nie potrzebowałam wciągać brzucha, gdy miałam na sobie obcisłą sukienkę. Dzisiaj jestem już starsza i moje ciało się wyzwoliło. Istnieje pewna forma elastycznego komfortu, tam gdzie kiedyś była talia. Włoskie buty muszą być większe o dwa numery, żebym w ogóle mogła wsadzić je na nogi, a krok w rajstopach zbyt często znajduje się na poziomie kolan. Zrozumiałam jednak, że nie ma znaczenia, jeśli coś złego się przydarzy albo jak czarny jest dzisiejszy dzień: życie idzie dalej i jutro będzie lepiej. Zrozumiałam, że o człowieku dużo świadczy jak sobie radzi z tymi rzeczami: 1. Deszczowy dzień 2. Zagubiony bagaż 3. Splątane łańcuchy z lampkami na choinkę .Zrozumiałam, że obojętnie jaki ma się stosunek do rodziców, i tak tęskni się za nimi, gdy już ich nie będzie.'
|