siedziała na podłodze z kubkiem gorącego kakao i słuchawkami w uszach, zastanawiała się co ona tak wlaściwie do niego czuje ? .. czy go kocha ? , czy jest to przyzwyczajenie ? .. skoro on jej nie chce.. po co w ogóle ma istnieć skoro jej życiu nic już nie nadaje sensu ? .. czemu ci do których nic nie czuje, mówią jej że ja kochają ? , czemu podoba sie innym, ale nie jemu ? , co w niej jest nie tak ? czy to wszystko ma sens ?
|