dzisiaj siedzę na tym samym przystanku, gdzie czekałam na Ciebie co piątek, a Ty wysiadałeś z autobusu i z łobuzerskim uśmiechem ukrywałeś różę za plecami. nadal też sprawdzam godzinę przyjazdu dziewiątki i wyszukuję Twojej twarzy pośród tłumu wysiadających ludzi. /dollyx3
|