`Z rozwianymi włosami i plecakiem przerzuconym przez jedno ramię,
szła przez szkolne boisko... Nie chciała na niego patrzeć,
a przynajmniej jej sie tak wydawało.
Spojrzałą w jego stronę, lecz on tego nei dostrzegł...
Kiedy przekroczyła szkolną bramę otarła zły rękawem....`
|