Nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale. Każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale. Tak właśnie jest. Tylko "-dzień dobry.", "-jak leci?", "-w porządku.", "-do jutra.". Takie 'bla bla bla', ukrywamy prawdę nie gadamy o niej wcale. Łapię się na tym, że gdy rozmawiam z przyjaciółmi to tak naprawdę nie mówimy o sobie. Przelatujemy przez różne tematy, lecz nigdy o tym, co boli, każdy skrywać to w sobie woli. / izuchowo
|