'teraz myślę, że może swoje wyobrażenia i sny kochałam bardziej niż rzeczywistość, której prawie nie znałam. Ale też nic nie robiłam w tym kierunku, by ją poznać. Karmiłam się tym,co moje, bezpieczne, wymyślone. A kiedy raz zdarzyło mi się otworzyć oczy i żyć naprawdę i dotykalnie, to życie okazało się inne niż mój ogród wyobrażony.'
|