` usiadła na zielonej trawie z samego rana , nie wiedziała po co ale siedziała .... rozmyślając... słońce dopiero wschodziło oświetlając jej złocisto rudawe rozczochrane włosy , mrużyła oczy i patrzyła w dal... myślała o tym jak dobrze by było , aby On wprowadził chociaż ten jeden promyk słońca do jej wnętrza , by znów umiała się uśmiechać ; ) .
|