A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną,
Setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią,
Są rzeczy co bolą, co wolą raczej nie wychodzić na wierzch
Tylko topić się na dnie,
Więc proszę nie dręczcie mnie.
Są we mnie sprzeczności których nie potrafię zmienić i nie zmienię,
Ulatują gdzieś i pozostaje po nich tylko wspomnienie.
Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym…
|